wróć do Akademia Wróżek


Prognoza astro 2012

U progu roku 2012, tak oczekiwanego i wyjątkowego w związku z przepowiednią o końcu pewnej epoki w dziejach ludzkości, który rzekomo został zakodowany w kalendarzu Majów, nie łatwo jest wnieść jakikolwiek inny wątek do rozważań o przyszłości. Każde opracowanie prognozy astrologicznej zostaje w związku z powyższym poddane porównaniu i ocenie, jest przefiltrowane przez główny motyw roku. Prognozy dla poszczególnych znaków Zodiaku, ze względu na konkurencyjny temat, wydają się dla tego roku banałem, drobiazgiem, może nawet są niestosowne. Drodzy Czytelnicy, wielu z Was doskonale wie, że ogólne opracowanie horoskopu dla wszystkich nie jest możliwe; jest właściwie poważnym nadużyciem, które spycha królewską wiedzę do rangi wróżbiarstwa. Powinno być zatem jedynie opisem zarysowujących się głównych trendów tranzytowych dla wszystkich „Słońc” pod Słońcem, tylko szkicem i to kreślonym bardzo grubą kreską.
Rzetelny horoskop osobisty powinien być opracowany na podstawie daty, dokładnej godziny (z minutami) i uwzględniać szerokość i długość geograficzną miejsca urodzenia. Całkiem już spokojna, że podałam do wiadomości powyższą regułkę – prawidło numer jeden sporządzania horoskopu - przedstawiam Państwu 2 główne wątki astrologiczne w otwierającym się dla nas wszystkich nowym roku.
Jowisz i Saturn, dwie planety społeczne, tworząc precyzyjne cykle, sprawdzalnie i uchwytnie wyznaczają czas rozwoju lub powinności. One ciągle są naszym udziałem w procesie życia czy tego pragniemy, czy nie. W tym roku obie planety zmienią rejon oddziaływania, przechodząc do innych znaków Zodiaku. Ingres (uroczysty wjazd biskupa -planety do parafii - znaku) Jowisza, zawsze upragniony, jako że to planeta Wielkiej Fortuny, odbędzie się 11 czerwca, o godzinie 19:23, kiedy opuściwszy ostatni stopień znaku Byka, stanie na progu znaku Bliźniąt. Jak bogaty wujek z „Ameryki”, który po 12 latach peregrynacji po ekliptyce, przyjeżdża odwiedzić krewnych, zostaje przyjęty z honorami i pozostaje mile widzianym gościem przez 12 miesięcy, aż do czerwca 2013 roku. Taki gość nie bywa nigdy kłopotliwy, ponieważ jest jak św. Mikołaj! Na terytorium Bliźniąt nie czuje się jednak na miejscu, nie jest bowiem u siebie. Dlaczego? Nie może się rozsiąść, wypocząć i zaokrąglić swego niebieskiego ciała, ani w skupieniu wzrastać, inspirować, rozbudzać nadzieję na lepsze jutro. Nic, tylko gonitwa, ruch, pośpiech i powierzchowne rozproszenie na 1000 różnych tematów. Nie ma uduchowienia, głębi, filozofowania, nurzania się w wielkich ideach i wiary w cokolwiek. Jest za to mnóstwo powierzchownych informacji: prasówka, wiadomości, niedyskrecje i plotki. Jeśli nawet ktoś czegoś się nauczy, to będzie to tylko wiedza deklaratywna. Jowisz w takiej atmosferze nie czuje się komfortowo, ale wytrwa i odegra rolę sponsora do końca. Skorzystają z jego dobrodziejstw Wagi i Wodniki, ale specjalnie wyróżnione zostaną odpowiedzialne i zdyscyplinowane w swoich dążeniach Bliźnięta. Wpływ Jowisza obejmie osoby urodzone w pierwszej połowie znaku, ci którzy urodzili się w drugiej połowie na swoje 5 minut muszą poczekać do 2013 roku. Wsparcie uzyskają także Barany i Lwy, natomiast Strzelce, wobec nadarzających się możliwości zmiany, staną przed niełatwym dylematem: co począć, jakiego dokonać wyboru?
Drugą potęgą w panteonie planetarnych bóstw jest Saturn, Pan Czasu i Karmy, którego zadanie polega na uczynieniu nas mistrzami kontroli i dyscypliny. Wielki Inspektor, któremu żadna sklecona prowizorycznie fuszerka nie ujdzie uwadze, po 2,5 rocznej inspekcji związków, umów i relacji w znaku Wagi, przejdzie do znaku Skorpiona, gdzie testować będzie lojalność, stan wspólnych finansów i poglądy na sprawy ostateczne (dotyczy także Byka, Lwa i Wodnika). Sprawdzi też zdolność regeneracji naszego organizmu, poziom zgromadzonej energii, a kiedy coś mu się nie spodoba, na pewno zarządzi wielkie sprzątanie. Nim to jednak nastąpi, Wagi, Koziorożce, Barany i Raki - wszystkie z III dekady - do 5 października 2012 roku ponosić będą konsekwencje odwiedzin Saturna, szkoląc z lepszym lub gorszym skutkiem umiejętność negocjacji, dyplomacji i sztuki osiągania kompromisu. Nie tylko Wagi i inne kardynalne znaki ale i te roczniki, w których kosmogramie Saturn znajduje się w ostatnich stopniach Wagi (1952/1953 r. oraz X-XI.1982 r.) będą poprawiać źle skrojone małżeństwa. Aby usatysfakcjonować i udobruchać Inspektora, bądźmy odpowiedzialni, poważni, konsekwentni i więcej nic...
Nie zapominajmy o regularnym cyklu Słońca, który wszystkim znakom Zodiaku niesie siłę, zdrowie, wsparcie i żadnemu nie umniejsza szansy na rozwój. Nasza Gwiazda każdego człowieka obdarowuje wolą, emitując w jego kierunku blask - nieograniczoną niczym hojność boskiej mocy. Życzę każdemu doznać Jej błogosławieństwa.

 


Jolanta Welter