wróć do Akademia Wróżek
Spuścizna Kassandry cz. II
Pierwsi ojcowie Kościoła, Orygenes i Augustyn jeśli chodzi o astrologię uznali, że istnieją odpowiedniki pomiędzy ciałem człowieka a znakami zodiaku. Orygenes nauczał dalej, że boska opatrzność nie wyklucza wolnej woli człowieka. Bóg wie co będziemy robić, ale nie kieruje naszą wolą. Astrologia zaostrzyła problematykę wolnej decyzji i determinizmu. Kościół zdawał sobie sprawę z problemów, jakie mogą wyniknąć z mylnego tłumaczenia tych poglądów. Gdyby tak wyciągnąć wniosek, że gwiazdy wyznaczają los, a więc i powodują grzechy, zbawcza śmierć Jezusa z punktu widzenia Kościoła byłaby daremna. Dlatego dobrze było mówić o tym jak najmniej. Podczas chrześcijańskiej rekonkwisty Hiszpanii pomiędzy 1085 r. a 1492 r. zwiększył się napływ arabskiej wiedzy na Zachód, a wraz z nią antycznych i orientalnych poglądów, które były teraz dyskutowane.
Albert Magnus (1193 -1280) i Tomasz z Akwinu (1225 - 1274) odnosili się do astrologii z mieszaniną zainteresowania, podziwu i odrzucenia. Obok wielkich myślicieli, próbujących rozprawić się z problemem, bardzo rozpowszechnione było w tym czasie uliczne objaśnianie gwiazd, proponujące głodnym sensacji masom katastrofy naturalne, wojny lub nawet koniec świata. Tomaszowi z Akwinu pozostawiono zajęcie stanowiska. Stwierdził, że gwiazdy mają bezpośredni wpływ na części ciała, natomiast pośredni na rozum człowieka. W ten sposób człowiek ma możliwość, aby się temu wpływowi oprzeć.
Duże znaczenie dla europejskiego życia duchowego miała kabała, która wywodzi się ze starych orientalnych nauk. Do Europy dotarła w ósmym stuleciu naszej ery. Kabała znaczy tyle co przekaz i tradycja, i jest także istotą mistycznych nauk średniowiecznych i nowożytnych uczonych żydowskich. Rozumienie Boga i świata w kabale, rozwijało się w przeciągu stuleci w coraz większą abstrakcję. Punktem wyjścia jest przekonanie, że pobożny człowiek, im bardziej zagłębia się w to, co boskie, tym bardziej staje się w swej naturze temu podobny. Potrafi z jednej strony wnikać w prawa bytu, rozpoznawać, z drugiej zaś działać, wywierać wpływ na ponadzmysłowy świat i wydarzenia, jak i na swoje ziemskie otoczenie.
Sztuki wróżenia, którymi posługiwali się uczeni kabały, to na przykład astrologia i jej nauki o odpowiednikach, współzależność pomiędzy bytem uniwersalnym i osobistym, czy objaśnianie snów. Obok arytmetyki magicznej należy tutaj też chiromancja, czyli wróżenie z ręki, które w późnym średniowieczu stało się bardzo popularne i nie pozostało wyłączną domeną uczonych kabały. Z początkiem osiemnastego stulecia badaniem linii rąk zajmowały się nawet kręgi akademickie. Także w liniach rąk znajdujemy „odpowiedniki”. Wewnętrzna powierzchnia dłoni jest podzielona, aby z jej linii i części nimi wyznaczonych uzyskać informacje. Między innymi rozróżnia się wzgórek Wenery, Jowisza, Saturna, Merkurego i Księżyca oraz wiele innych.
Sztuki objaśniania tych znaków można się nauczyć. Umiejętność intuicyjnego postrzegania jest trudniejsza do nauczenia. Pomyślmy o słynnym wizjonerze Nostradamusie z XVI wieku i o jego zaszyfrowanych, ale precyzyjnych przepowiedniach, przypominających wypowiedzi wyroczni w Delfach. Często można je było zinterpretować dopiero wstecz, gdy już doszło do opisanego wydarzenia. Nostradamus był wizjonerem, a nie astrologiem. Na jego przykładzie widać związek pomiędzy astrologią i wróżeniem. Nostradamus korzystał z astrologii, żeby sprawdzać swoje spostrzeżenia. W tym czasie zostały stworzone podstawy nauk przyrodniczych. Nazwiska takie jak Kopernik, Tycho Brahe, Galileusz i Kepler są wszystkim znane. Mniej znany jest fakt, że uprawiali astrologię. Musimy tutaj wspomnieć o prześladowaniu czarownic, które z początkiem nowożytności przyniosło tyle szkody. Kobiety te często zeznawały przed sądem, że były odurzone i że smarowały się maścią, która była przyczyną ich stanu.
Ani Kopernik, ani Kepler nie odrzucali astrologii. Dopiero przemyślenia Galileusza i jego prace nad swobodnym spadaniem ciał postawiły pod znakiem zapytania współzależność pomiędzy człowiekiem i gwiazdami. Znamiennym jest, że to znowu Kościół był jej przeciwny. Z Galileuszem rozpoczęły się nauki przyrodnicze, które oddzieliły się od astrologii. Nie był to koniec astrologii, ale zmieniły się główne zainteresowania. Próbowano zjawiska naturalne wyjaśniać z nich samych, za pomocą eksperymentów, obserwacji i mierzenia. Jednak dusza człowieka nie da się wyizolować i potraktować eksperymentalnie. Newton i Laplace są odpowiedzialni za mechanistyczno - racjonalny obraz świata, w którym Bóg nie znajdował już miejsca, gdyż wszystko miało być wyjaśnione. Także i ten obraz świata zmieniał się, został odnowiony. Przez cały ten czas, ani wiedza o astrologii, ani sztuki mantyczne nie zaginęły. „Mantyczny” jest określeniem pochodzącym z greckiego od czasownika „mainein”, co oznacza „być oszalałym” lub „być w ekstazie”. W literaturze znajdujemy wskazówki o istnieniu towarzyskich kółek magicznych w których występowały media.
Ania Majchrowicz