wróć do Akademia Wróżek
Szczęście
Każdy człowiek na tej Ziemi marzy o szczęściu. Są jednak tacy ludzie, którzy uważają, że szczęście jest tylko dla wybranych, wszystkich innych, tylko nie dla nich. Ludzie tacy w swoim życiu nawet do czegoś dochodzą, ale i tak są z tego niezadowoleni. Żyją biernie, często zazdroszcząc innym ich osiągnięć i tzw. życiowego farta. Ludzie, którzy żyją przekonaniem, że szczęście, a rzeczywistość to dwie różne sprawy, często nie podejmują działań zmierzających do jego osiągnięcia. Potrafią natomiast być bardzo krytyczni, zazdrośni o powodzenie innych. Próbują udowodnić, że nie powinniśmy nawet marzyć, w myśl, iż tak postępuje racjonalny człowiek.
Życie na Ziemi nie jest do końca logiczne. Jednak historia dowodzi, że wielcy odkrywcy osiągnęli sukces przede wszystkim dlatego, że byli marzycielami i posiadali wyobraźnię, z której umieli korzystać. Żeby być człowiekiem szczęśliwym i osiągać sukcesy, trzeba być otwartym na szczęście. Co to znaczy w praktyce? Na przykład człowiek, który wiecznie marudzi i jest ze wszystkiego wiecznie niezadowolony nie jest w stanie osiągnąć stanu szczęścia, nawet jakby wygrał w totka i żył w luksusie. Nie dlatego, że nie ma on do szczęścia dostępu, ale dlatego że jego własne nastawienie powoduje, iż dostrzega w swoim życiu jedynie mankamenty.
Za tym idą uczucia, które na pewno nie będą optymistyczne. Emocje mogą wzmacniać nasze szczęście lub je wykluczać z naszego życia. Z tego wniosek, że nasze szczęście zależy od naszego nastawienia. Dlatego nie obwiniajmy nikogo za sytuacje, w których się znajdujemy. Jeżeli do szkoły mieliśmy pod górkę to nie znaczy, że musimy mieć słabe wykształcenie. Pamiętajmy - niepowodzenie może być początkiem sukcesu, a rozstanie początkiem nowego związku. Dopóki wschodzi i zachodzi Słońce możemy od nowa zacząć życie i być szczęśliwym. Przez takie nieprzerwane bycie w rozpaczy przekazujemy swoją moc smutkowi.
Stajemy się niewolnikami ciemnej strony życia. Skoro znamy już smak rozpaczy, to znaczy, że teraz możemy nauczyć się widzieć i dostrzegać małe radości, z których zbudowane jest szczęście. Pamiętajmy o darze wiary. Człowiek, który jest wcieloną duszą, doświadcza radości i cierpienia, ekstazy i bólu, ponieważ wybrał poznanie, jako drogę rozwoju duchowego. Stwórca tak bardzo uwierzył w człowieka, swoją kreację, że pozwolił mu sięgnąć po atrybuty mądrości dostępne tylko jemu samemu. Jeśli stwórca uwierzył w nas tak mocno, że otrzymaliśmy dar wiary, to znaczy, że możemy dzięki niemu być szczęśliwym, kochać i być kochanym. Wiara przenosi góry, gdy jej na to pozwalamy.
Działajmy z ufnością, że otrzymamy to, co jest dla nas najlepsze. Nasze możliwości działania są nieskończone, inaczej nigdy nie wyruszylibyśmy w podróż zwaną życiem. Życzę wszystkim owocnej nauki w szkole ziemskiej. To że wybraliście takie wcielenie, to wasz wybór. Przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Akima