wróć do Akademia Wróżek


Wróżby andrzejkowe cz. III

WRÓŻBA Z UDZIAŁEM ZWIERZĄT

We wróżbach dziewczęcych często pomocne są zwierzęta.

1. Późnym wieczorem należało wsłuchać się w szczekanie psa, krakanie wrony lub jeśli mieszkamy na wsi chrząkanie świni w chlewie, stukanie rogów krowich i końskich kopyt przez ściany obory lub stajni. Jeśli dźwięk, który usłyszymy skojarzy nam się ze słowem „tak”, będzie to symbolizowało wypowiedzenie sakramentalnego „tak” w nadchodzącym roku. Jeśli zaś mieszkamy w bloku powinnyśmy skoncentrować się głównie na szczekaniu psa. Z tej strony, z której usłyszymy szczeknięcie psa, z tej nadejdzie przyszły partner.

2. W andrzejkowych wróżbach nie powinno zabraknąć przepowiedni z udziałem kota, który jest wiernym przyjacielem czarownic i wróżek. Panny ustawiają się w zwartym kole i wpuszczają do środka kota. Ta, obok której czworonożny przyjaciel spróbuje się wydostać na zewnątrz, wyjdzie pierwsza za mąż. Jeśli któraś z dziewcząt nie spodoba się kocurowi i ten rozzłoszczony podrapie ją - wróży to bardzo burzliwy związek, z możliwością
argumentacji przy użyciu pięści. W takim przypadku dziewczyna powinna bacznie przyglądać się swoim adoratorom, aby przepowiednia z udziałem Mruczka nie spełniła się.

WRÓŻBA Z GAŁĄZEK WIŚNI

Jest to chyba jedyna wróżba, na której odpowiedź trzeba trochę poczekać, jednakże sprawdzalność jej jest bardzo duża. Do wróżby potrzebne będą świeżo ścięte gałązki wiśni, które w wigilię św. Andrzeja należy włożyć do wody i postawić na oknie. Jeśli choć jedna z gałązek zakwitnie na Boże Narodzenie - panna, która sobie wróżyła w ten sposób może liczyć na szybkie małżeństwo, w dodatku z wielkiej miłości.

WRÓŻBY Z CIASTA

Rano w wigilię świętego Andrzeja przygotowujemy ciasto, z którego upieczemy ciasteczka oraz malutkie karteczki z imionami mężczyzn. Do ciasteczek wkładamy kartki i pieczemy. Wieczorem częstujemy wszystkie panny ciasteczkami. Imię, które będzie w naszym ciastku będzie imieniem przyszłego męża. Panna, która otrzyma ciasteczko bez karteczki lub zabraknie dla niej ciasteczka będzie musiała jeszcze poczekać na swą miłość.

1. Można również ugnieść ciasto, z którego każda z panien uformuje swoją, niepowtarzalną kluskę. Uformowane kluski należy wrzucić na wrzącą wodę i czekać na to, której wypłynie na wierzch. Ta dziewczyna, której ciasto wypłynęło pierwsze na wierzch może liczyć na to, że jako pierwsza z grona, w którym przeprowadza się wróżbę wyjdzie za mąż.

2. Specjalnie przygotowane andrzejkowe ciasto - najlepiej twardy placek (jeśli nie zdążyliśmy go upiec można zastąpić go słodką bułką) zawieszamy na sznurku pod sufitem. Każda dziewczyna, w kolejności od najstarszej do najmłodszej kolejno podskakuje do placka próbując ugryźć choć kawałek bez pomocy rąk. Inne towarzyszki wróżby mogą utrudniać jej to zadanie ruszając plackiem. Jeśli uda się jej ugryźć choć kawałek placka to bardzo szybko znajdzie odpowiedniego partnera, natomiast jeśli sznurek zerwie się, a placek upadnie na podłogę - oznacza to rozstanie z ukochanym i zerwanie zaręczyn. Najtrudniejszą do przejścia wróżbą jest ta, jeśli ciasto upadnie na podłogę i połamie się na kawałki - wróży to staropanieństwo. Jeśli placek wypadnie z opasającego go sznurka, oznacza to groźbę nieślubnego dziecka.

3. Do kolejnej wróżby, w której główną role będzie grało własnoręcznie zrobione ciasto lub domowy smakołyk, będzie potrzebne zwierzę domowe (może nim być pies, kot lub inne zwierzę, jedynym warunkiem, który musi spełnić to, to że powinno być wygłodniałe). Każda z obecnych dziewcząt rzuca przed siebie to, co wcześniej przygotowała. Na szczęście w miłości może liczyć ta dziewczyna, której ciasto zostało zjedzone jako pierwsze. Jeśli smakołyk został tylko nadgryziony - oznacza to niespełnioną miłość lub rozstanie. Jeśli zwierzę bez zainteresowania przejdzie obok ciastka - staropanieństwo jest nieuniknione. Dziewczyna, której ciastkiem nie zainteresowało się zwierzątko w przyszłą wigilię św. Andrzeja powinna zrobić taki smakołyk, aby zostało one wręcz połknięte przez domowego pupila, w ten sposób odsunie od siebie pecha.

 

Magdalena Rutkowska - Odero