wróć do Akademia Wróżek

W zdrowym ciele zdrowy duch, i nigdzie nie jest napisane ani powiedziane że na starość ten duch ma nam gwałtownie osłabnąć, a i ciało ma opaść na siłach. Zdrowie może iść w parze, pod rączkę ze starością, z kolejnymi dziesiątkami na naszym karku. Pod warunkiem że o nie dbamy i że je szanujemy. A o tym powinniśmy pomyśleć jeszcze w młodości – uświadomić sobie, że właśnie w tych latach pracujemy na naszą emeryturę – finansową, ale i samopoczuciem stojącą. Tempo i sposób starzenie zależy bowiem od sposobu i warunków życia. Zupełnie inaczej będzie przebiegało u mężczyzn i kobiet, a jeszcze inaczej na wsi i w mieście.
Jeżeli ogłasza się i trąbi wszem i wobec, że młodzi marzą o rodzinach i dzieciach – to z czasem, dojrzali krzyczą na prawo i lewo, że marzą o wnuczętach. O tym, by móc wychowywać – niańczyć, rozpieszczać, po prostu kochać następne pokolenie. I to akurat jest powszechnie zauważalne, że pomiędzy babcią i dziadkiem a wnuczkami zawiązuje się szczególny rodzaj więzi – sympatii, emocji, porozumienia intelektualnego.
W kulturach na całym świecie ludzie w podeszłym wieku byli zwykle obdarzani dużym szacunkiem - niekiedy nawet czcią - jako ludzie bardziej doświadczeni i mądrzejsi.
Ciekawi Cię, co czeka Cię na starość? Nic prostszego – udaj się do jasnowidza bądź wróżki. Ta druga przy pomocy kart Tarota powinna pokazać Ci Twoją przyszłość – czy będziesz podróżować, ciężko pracować do późnej starości, zajmować się wnukami i prawnukami a może po prostu udasz się na studia Uniwersytetu Trzeciego Wieku? Na pewno istnieje jeszcze wiele możliwości przeżycia tych późnych lat – po sześćdziesiątce zaczynając. Przyszłość należy do Ciebie!
„Starość nie radość, młodość nie wieczność”. Czyli każdy ma swoje 5 minut, w każdym wieku. Pozdrowienia dla babć i dziadków!