wróć do Akademia Wróżek
Ścieżka miłości cz. II
Czysta Miłość jest bezwzględna. Jest współczująca, lecz nie lituje się nad nikim. Lęk jest pełen litości, lituje się nad każdym. Litujesz się nade mną, kiedy mnie nie szanujesz, kiedy sądzisz, że nie jestem wystarczająco silny, aby sobie poradzić.
Z drugiej strony patrząc miłość szanuje, i daje nam następujący przekaz :
„„Kocham cię, więc w ciebie wierzę. Wiem, że jesteś wystarczająco silny, mądry, dobry, żebyś dokonywał własnych wyborów. Nie muszę za ciebie decydować. Sam to potrafisz. Jeśli upadniesz, podam ci rękę, pomogę ci wstać, mogę powiedzieć: „Wszystko będzie dobrze, idź naprzód!" To jest współczucie, ale to nie jest to samo, co użalanie się. Współczucie wynika z szacunku i miłości, zaś litość - z braku szacunku i z lęku.
Miłość jest absolutnie odpowiedzialna. Lęk unika odpowiedzialności, co nie znaczy, że nie jest odpowiedzialny. Unikanie odpowiedzialności jest jednym z największych błędów, jakie popełniamy, ponieważ każde działanie ma swoje konsekwencje. Wszystko, co myślimy i robimy, ma jakieś następstwa. Jeśli dokonamy wyboru, uzyskamy wynik lub reakcję.
Rezultaty naszych działań odbiją się na naszym życiu w bliższej lub dalszej przyszłości. Dlatego każdy człowiek jest absolutnie odpowiedzialny za swoje uczynki, nawet jeśli tego nie chce. Inni ludzie płacą niekiedy za twoje błędy, ale ty sam zapłacisz za nie na pewno, i to podwójnie. Jeśli inni próbują być odpowiedzialni za ciebie, to tylko pogłębia dramat.
Lęk jest zawsze wrogi a Miłość jest zawsze przyjazna. Lęk przytłacza nas przymusem, obowiązkami, oczekiwaniami, nie ma w nim szacunku, jest unikanie odpowiedzialności i litość. Jak możemy się czuć dobrze, skoro cierpimy z powodu paraliżującego lęku? Czujemy się ofiarami, jesteśmy źli, smutni, zazdrośni lub opuszczeni.
Złość jest tylko lękiem w przebraniu. Smutek to też lęk w masce. I zazdrość również. Z pomocą tych wszystkich emocji wypływających z lęku i z całym to¬warzyszącym mu cierpieniem możemy najwyżej udawać, że jesteśmy przyjaźni. Nie jesteśmy przyjacielsko nastawieni do otoczenia, ponieważ nie czujemy się dobrze, nie jesteśmy szczęśliwi.
Jeśli jesteś na ścieżce miłości, nie masz obowiązków i oczekiwań. Nie litujesz się ani nad sobą, ani nad partnerem. Jesteś szczęśliwy i uśmiech zawsze gości na twej twarzy. Czujesz się dobrze ze sobą, nie martwisz się o siebie, jesteś szczęśliwy i przyjazny. Miłość jest zawsze przyjazna, to powoduje, że jesteś szczodry i szlachetny, i otwiera ci wszystkie drzwi. Miłość jest wspaniałomyślna, a lęk egoistyczny, troszczy się tylko o siebie. Egoizm zamyka wszystkie drzwi. Miłość jest bezwarunkowa. Lęk stawia mnóstwo warunków. Na ścieżce lęku będę cię kochać, jeśli pozwolisz mi sobą rządzić, jeśli będziesz dla mnie dobry, jeśli dopasujesz się do wizerunku, jaki ci stworzę. Ja zdecyduję, jaki masz być, a ponieważ nigdy taki nie będziesz, uznam, że to właśnie ty jesteś temu winien. Nieraz będę się za ciebie wstydzić, bo nie jesteś taki, jak sobie życzę. Jeśli nie wciśniesz się w te ramki, które ci wykreślę, będziesz mi zawadzać, drażnić, stracę do ciebie cierpliwość. Ja tylko udaję uprzejmość.
Na ścieżce miłości nie ma żadnych jeśli, nie ma warunków. Kocham cię bez powodu, bez uzasadnienia. Kocham cię takim, jaki jesteś. Jeśli nie podoba mi się, jaki jesteś, lepiej związać z kimś innym, kto będzie mi odpowiadał. Nie mamy prawa nikogo zmieniać i nikt nie ma prawa zmieniać nas. Jeśli mamy zamiar się zmienić, to dlatego, że sami tego chcemy, dlatego że nie chcemy cierpieć ani chwili dłużej.
Większość ludzi przeżywa całe swoje życie na ścieżce lęku. Pozostają w swoich związkach, ponieważ uważają, że muszą. Zmagają się z bezlikiem oczekiwań, jakie mają względem partnera i siebie. Cały ten dramat, całe cierpienie wynika stąd, że posługujemy się kanałami komunikacyjnymi, które powstały jeszcze przed naszymi narodzinami.
Ludzie sądzą i są sądzeni, plotkują na siebie, plotkują z przyjaciółmi i z każdym, kto ma na to ochotę. Sprawiają, że poszczególni członkowie rodziny nienawidzą się nawzajem. Gro¬madzą emocjonalną toksynę i przelewają ją na swoje dzieci. „Popatrz tylko na swego ojca, na to, co mi zrobił! Nie bądź taki jak ojciec! Wszyscy mężczyźni są tacy! Takie są wszystkie kobiety!" To właśnie robimy ludziom, których powinniśmy kochać najbardziej - naszym dzieciom, przyjaciołom, rodzicom.
C. D. N.