wróć do Akademia Wróżek
Wędrówka z Wielkimi Arkanami Tarota - Kapłan
Głupiec miał wszelaką ochronę na swojej trudnej ścieżce. Ochronę i naukę duchową dali mu jego niebiańscy rodzice, Mag i Kapłanka, jak żyć w warunkach rodzinnych nauczyli go jego rodzice ziemscy, Cesarzowa i Cesarz. Teraz Głupiec idzie do szkoły. Tutaj już nie będzie bliskich nam osób, nie będziemy kochani bezwarunkowo. Pewnie, że z czasem znajdziemy przyjaciół, polubimy się z profesorami, ale na początku jesteśmy jednym z wielu uczniem, w mundurku, nie mamy wyróżniających się cech, jesteśmy w rzeszy innych uczniów. Z czasem okaże się, że są miedzy nami znaczne różnice, od koloru oczu po cechy charakteru i predyspozycje. Ale na razie jesteśmy w masie. Masie, która będzie nas uczyła zachowań społecznych. I poprzez samo bycie w społeczeństwie i poprzez wiedzę i doświadczenia osób nauczających. Wiedza karty papież jest zupełnie inna niż ta, z którą spotkaliśmy się do tej pory. Nasi rodzice duchowi przekazali nam wiedzę intuicyjną, duchową, magiczną, rodzice ziemscy uporządkowaną, rzeczową i logiczną. Kapłan uczy nas na poziomie bardzo teoretycznym i filozoficznym, ale to, co nam przekazuje bardzo nas wzbogaca.
W tarocie marsylskim nauczyciel wyraźnie wybiera jednego z uczniów. Jeżeli będziemy uczyć się pilnie, staniemy się lepsi od innych i zdobędziemy więcej doświadczeń. Wyjdziemy poza poziom, osiągniemy wyższe wtajemniczenia. Jeżeli zostaniemy wybrani, będziemy mogli trzymać się naszego mistrza i poznać rzeczy, które są zakryte dla innych. Tak jak wcześniej wiedza kapłanki była otwarta, była dla wszystkich, bardzo uczciwa, rzetelna, czasem ludowa, tak wiedza kapłana na wyższych poziomach jest hermetyczna, zamknięta, dostępna nielicznym. Tutaj uczymy się zamieniać metale w złoto. Ale wszystko mamy rozpisane wzorami, wszystko wynika z logiki, nauki i praw. Na tym poziomie, którego dostępują nieliczni znajdujemy się często w grupach „wybranych” hermetycznych, zamkniętych. Uczymy się świata teoretycznie, filozoficznie. Wcześniej doświadczaliśmy, teraz myślimy. Wychodząc spod skrzydeł kapłana poznajemy bardzo często to co zakryte, wybrane, inne. W naszym węzełku pojawiają się kolejne doświadczenia, które wkładamy na jego dno i będziemy wyciągać tyko w chwilach ostatecznych. Nie są one dla świata, są one dla nas, dla naszego rozwoju i naszej wiedzy.
Joanna Wiśniewska